Chcesz wyglądać profesjonalnie, nie wydając fortuny? Strony startują już od 1299 zł!
Skład e-booka zaczyna się… zanim jeszcze grafik otworzy plik. To, w jakiej formie dostarczysz tekst, grafiki i instrukcje, ma ogromny wpływ na cały proces, czas realizacji i finalny efekt. Wiele osób wpisuje w wyszukiwarkę frazy typu co wysłać grafikowi do e-booka, czy wystarczy plik z Worda, jak przygotować tekst do składu publikacji – i dobrze, że pytają. Dobrze przygotowany materiał to mniej nieporozumień, mniej poprawek i lepszy efekt końcowy. Ten artykuł to konkretna, prosta lista kontrolna dla każdego, kto chce przekazać pliki do składu e-booka w sposób uporządkowany i profesjonalny. To nie są wymysły grafika – to realne ułatwienie pracy i skrócenie całego procesu. Jeśli zależy na tym, żeby e-book wyglądał świetnie, działał poprawnie i był gotowy na czas – warto zacząć od właściwej organizacji.
sprawdź: Jak wygląda współpraca z grafikiem przy składzie e-booka
Najczęstsze pytanie to: czy mogę przesłać plik w Wordzie albo Google Docs? Odpowiedź brzmi: tak – o ile tekst nie zawiera przypadkowych stylów, kolorów czy niestandardowych odstępów. Najlepiej dostarczyć go w formie czystego, niesformatowanego dokumentu .docx lub .txt, bez kolorowych nagłówków, ramek i wyróżnień. Jeśli klient używa stylów nagłówków (H1, H2 itd.), powinny być konsekwentne i jasno oznaczone. Warto też pamiętać, że układ tekstu w Wordzie nie ma żadnego przełożenia na to, jak będzie wyglądał gotowy e-book – grafik i tak wszystko ustawi od zera. Nie warto więc „upiększać” pliku przed wysłaniem. Kluczowe jest, by tekst był kompletny, sprawdzony językowo i gotowy do pracy. To znacznie przyspiesza skład e-booka i minimalizuje ryzyko błędów.
sprawdź: Czy można sprzedać e-booka z Canvy? Co musisz wiedzieć
Wielu klientów zastanawia się, czy mogą wkleić zdjęcia do Worda, czy lepiej przesłać osobno. Zawsze lepiej przesłać zdjęcia jako oddzielne pliki, najlepiej w formacie .jpg lub .png, w wysokiej rozdzielczości. Pliki z Worda czy Canvy często kompresują obrazki i tracą jakość, przez co w gotowym e-booku zdjęcia wyglądają na rozmazane. Dobrze też uporządkować je numerami lub nazwami zgodnymi z miejscem, w którym mają się znaleźć (np. „zdjęcie_1_obok_nagłówka”). Jeśli e-book zawiera ilustracje lub wykresy, warto przesłać je w formie wektorowej (.svg, .ai, .eps) – wtedy zachowają ostrość niezależnie od rozmiaru. Nie należy przesyłać grafik jako screenshotów ani wrzucać ich do Canvy z myślą, że „grafik sobie je stamtąd wyciągnie”. Profesjonalny skład e-booka wymaga pracy na pełnowartościowych plikach źródłowych.
sprawdź: Najczęstsze błędy w e-bookach – i jak ich uniknąć
Coraz więcej e-booków zawiera linki, które prowadzą do materiałów bonusowych, stron ofertowych lub kontentu wideo. Klient często pyta: czy linki mogę zostawić tak, jak są w tekście? – i tutaj odpowiedź jest: tak, ale lepiej wyróżnić je osobno, np. poprzez pogrubienie lub inny kolor (w Wordzie) albo zaznaczenie komentarzem. Jeśli e-book ma zawierać przypisy dolne, warto umieścić je jako osobną sekcję, a nie tylko jako automatyczne znaczniki Worda – one często się gubią przy eksporcie i łamaniu tekstu. Przy e-bookach interaktywnych dobrze jest dostarczyć też listę linków osobno, by można je było łatwo sprawdzić i podlinkować w projekcie. Im więcej informacji klient przekaże na starcie, tym lepiej – grafik nie musi zgadywać, co było linkiem, a co tylko wygląda jak link.
sprawdź: Czym jest skład e-booka i co dostajesz, gdy zlecasz go grafikowi
To jedno z pytań, które często się pojawia: czy muszę zaznaczyć, gdzie mają być obrazki?, czy mam rozpisywać układ rozdziałów? – i choć nie jest to obowiązkowe, to bardzo pomocne. Jeśli masz wizję rozkładu (np. zdjęcie po prawej, cytat w ramce), warto to napisać w komentarzach lub dodatkowym pliku PDF jako podgląd. Nie chodzi o projekt graficzny, ale o ogólne wskazówki. Można też nagrać krótki ekranowy film (np. Loom), pokazując, czego się oczekuje – to dużo szybsze niż pisanie. Dzięki temu grafik nie zgaduje, a realizacja idzie sprawniej. Im bardziej uporządkowany materiał, tym mniejsze ryzyko nieporozumień. Klienci często myślą, że grafik „się domyśli”, ale prawda jest taka, że lepiej poświęcić 15 minut na przygotowanie instrukcji niż później 3 dni na poprawki.
sprawdź: Czy warto robić e-booka samemu, czy zlecić grafikowi?
Jeśli zależy na tym, by e-book był spójny z marką, warto od razu przesłać pliki graficzne związane z identyfikacją wizualną. Klienci często pytają: czy możesz użyć mojego logo i kolorów z Instagrama? – tak, ale tylko jeśli je otrzymam w plikach wektorowych (np. .svg, .ai). Przydatny będzie też krótki opis stylu marki – np. „prosto, nowocześnie, kobieco”, albo link do strony internetowej, która pokazuje styl, który chcesz utrzymać. Jeśli klient ma brandbooka – super, ale nie jest konieczny. Wystarczy kilka plików i ogólna informacja, żeby e-book wyglądał jak część tej samej marki. Dzięki temu nie będzie oderwanym tworem, tylko przedłużeniem wizerunku. E-book, który wygląda „jak z Instagrama” działa dużo lepiej niż taki, który wygląda jak wycięty z Worda.
sprawdź: Czy e-book może wyglądać jak Twoja marka?
Jeśli zależy na tym, by Twój e-book powstał szybko, sprawnie i bez niepotrzebnych nerwów – zacznij od porządku. Przygotowanie tekstu, grafik, linków i brandingowych elementów może wydawać się żmudne, ale naprawdę robi różnicę. Dobrze zorganizowane pliki to mniej nieporozumień, mniej poprawek i szybszy efekt. W tym artykule zebrałam najważniejsze wskazówki, które ułatwią każdemu współpracę z grafikiem. Jeśli chcesz mieć pewność, że Twoje materiały są gotowe – napisz do mnie, zerknę na nie i powiem, co jeszcze warto uporządkować. A jeśli chcesz, żebym zajęła się całym składem – od chaosu po gotowy produkt –
napisz do mnie i opowiedz, co potrzebujesz – resztą się zajmę.
Druk | Internet | Kontakt | Blog | Algorithm3 | Atmosfera | Blue Ocean Media | Cel-Der | Eko-Zieleniak | Green Lab | Górnośląska Fundacja Onkologiczna | Tajemnice Urody | Viva Medica | Wapiennik "Węże" | Współprace | Projekty | Portfolio | Nowoczesne strony internetowe | Nowoczesny skład eBooków | Skład prezentacji |
© 2025 Click Made. All Rights Reserved
Dobra strona internetowa to podstawa
– porozmawiajmy o Twoim projekcie, stworzę coś unikalnego!